Dziś nastał ten dzień. Wróciliśmy od notariusza z kilkoma zapisanymi kartkami papieru i z pustą kieszenią.
Półtora roku szukaliśmy odpowiedniej działki. Musiała spełniać bardzo dużo warunków, orientacja w kierunkach świata (musieliśmy lekko naciągnąć ten warunek). Teren suchy, blisko do szkoły i blisko do potencjalnych dziadków jak już się nimi staną.
Ostatecznie do dziadków jest 8km po drodze do pracy. Do centrum jest 9km. Teren płaski, równy z pięknymi widokami na przestrzeń. Póki co ostatni dom i więcej ma na razie nie być.
Działka ma prawie 1000m2 kawałek gmina zabrała i póki co nie chce kupić, ale zabrała.
Czy będę korzystał z serwisu?
Nie wiem, chce prowadzić bloga na swoim serwerze więc prawdopodobnie tutaj będą pojawiać się tylko zajawki wpisów z przekierowaniem :)
Kształt mniejwięcej na załączonym obrazku :)
No niestety załączyć obrazek się nie chce :(
Jest aż 3 razy wgrany do galerii :/